świąteczne słodkości :)

Z najlepszymi i najsłodszymi życzeniami dla odwiedzających :) 

Wesołych i Radosnych Świąt Bożego Narodzenia

Kasia i Chillout z Babeczkami :) 

Miodownik z masą orzechową

Oto oryginalny przepis z zeszytu mojej babci :)

Ciasto, którego smak był niedoścignionym wzorem smaków dzieciństwa :) 

ciasto na 3 blaty:

3 szklanki mąki

1,5 szklanki cukru

1 żółtko

3 całe jajka

3 łyżki miodu

1,5 łyżeczki sody oczyszczonej 

Zagnieść ciasto.

Podzielić na 3 części.

Wyłożyć na blaszkę i piec na złoty kolor (ok 10 min 180 stopni)

Masa: 

25 dag margaryny/masła

25 dag zmielonych orzechów

25 dag cukru pudru

2 żółtka

pół litra kwaśnej śmietany

Utrzeć masło, cukier i żółtka na pianę, dodawać po łyżce śmietany i orzechów.

Przełożyć ciasto.

Można również użyć powideł przy przekładaniu nałożyć na ciasto i przykrywać masą. Ale obejdzie się również bez nich :) i tak wszystko cudownie smakuje ;) 

Pandy dla przedszkolaków

Moje zaległe i nieopublikowane dotąd pandy dla moich przedszkolaków :) była okazja na pojawienie się zacnych dostojnych Pand ;)
Pasowanie na przedszkolaka to bardzo ważne wydarzenie i dla dzieciaków i dla ich rodziców ;) 

Cookie Clicker :)

Mój serdeczny współlokator zaraził mnie ostatnio ciasteczkową aplikacją  - Cookie Clicker ;) 

Tak się napatrzyłam na te cudowne ciacho, że w końcu zachciało mi się takiego właśnie kruchego ciasteczka z czekoladą :)

No to dajemy, Piegusek - prosty przepis na szybkości ;)

150g margaryny
2 szklanki mąki
1/2 łyżeczki sody
2/3 szklanki cukru
cukier wanilinowy
jajko + żółtko
garstka czekoladowych kropelek
garstka wiórek białej czekolady

margarynę topimy na wolnym ogniu i odstawiamy do ostudzenia.
Następnie dodajemy do niej cukier, cukier wanilinowy oraz jajka - wszystko ubijamy na puszystą masę.
Do osobnej miski wsypujemy mąkę i mieszam ją z sodą.
do składników mokrych wsypujemy stopniowo mąkę cały czas miksując.
Na koniec wsypujemy naszą czekoladę. Zamieszamy całość i formujemy małe kulki.
układamy je na blaszce w sporych odstępach.
pieczemy ok 15 min w tem. 170 stopni ;)

dziękuję, smacznego, idę klikać dalej :)

Szarlotka z budyniem

Z okazji odwiedzin rodzinki i mojego 3 dniowego wyjazdu z Krakowa czas na coś słodkiego i domowego :) 

W domu zastałam kilka skrzynek jabłek, więc... :P

Składniki:

- 450 g mąki pszennej

- łyżeczka proszku do pieczenia

- 100 g cukru 

- kostka margaryny do pieczenia

- 2 łyżki mleka

- jajko i 2 żółtka

-1 kg jabłek

- 2 budynie waniliowe + cukier do nich

- 800 ml mleka

Wymieszać mąkę z proszkiem do pieczenia i cukrem. Dodać masło i wyrobić kruszonkę. Następnie wbić jajko i 2 żółtka i wyrobić ciasto. Podzielić na 2 części (jedna większa od drugiej) i  zawinąć w folię. Pozostawić na 2 godziny w lodówce.

Przygotować budyń 

Jabłka obrać i przetrzeć na plasterki. Jedno pokroić w kosteczkę i wymieszać z budyniem. 

Większą część ciasta wyłożyć na formę. Pędzelkiem  wysmarować na cieście białko i oprószyć mąką. Ułożyć plasterki jabłek, a na nie wylać budyń. Na koniec zetrzeć drugą część ciasta na wierzch. 

Wstawić do nagrzanego piekarnika na 180 stopni i piec 45 minut

życzę smacznego i pozdrawiam cieplutko :) 

Babeczki z bananami

- Macie w kuchni pełno bananów ??

- Wiecie co z nimi zrobić!! 

Babeczki z krówką orzechową i kremem mleczno-budyniowym

Moi drodzy na Gali 3000 wydania Poplisty niestety się nie pojawię, ale babeczki dla Pana Darka Maciborka i Piotra Kupichy znalazły swoje miejsce w siedzibie RMF'u mam nadzieje, że tam faktycznie zostaną przekazane, bo musiałam je zabierać wczoraj spod nosa innym niepocieszonym panom :P 

Przy okazji wielkie podziękowania dla Aleksandry Bułki - mojej babeczkowej mentorki za wsparcie i pomoc oraz użyczenie jeszcze zapaczkowanego piekarnika do wypieku tych skromnych babeczek :P 

ciasto na babeczki:

2 szklanki przesianej mąki pszennej
 niecała szklanka cukru pudru
torebeczka cukru waniliowego2 łyżeczki proszku do pieczenia1/3 szklanki stopionej margaryny do pieczenia2 jajkaszklanka mleka3 pokaźne łyżki kakao :P

+ puszka masy krówkowej

1. Połączyć składniki suche i mokre w osobnych naczyniach.2. Następnie przelać składniki mokre do suchych.3. Całość wymieszać

krem:
budyń
300ml mleka
masło
mleko w proszku (według uznania)

1. Przygotować budyń
2. Utrzeć masło i dodawać do niego po łyżce budyniu. Następnie do powstałego kremu wsypać mleko w proszku.

W wykrojone otworki nałożyć masę krówkową i udekorować kremem

:)

Kakaowe muffiny z budyniem

Szybkie wyjście na imprezę musi równać się z bardzo szybkimi muffinkami ;)
Kobieta przed imprezą jak wiadomo, nie ma czasu na bawienie się w kuchni, bo trzeba się przecież wystroić ;P
Zatem zabieramy się za przygotowanie muffinek :) Jednocześnie musimy pamiętać o tym czego ktoś jeść nie może :)
Specjalnie dla mojego ziomeczka i reszty ziomeczków - Muffiny z Budyniem - zawsze spoko :)

ciasto podstawowe:

- 2 szklanki przesianej mąki pszennej
- niecała szklanka cukru pudru
- torebeczka cukru waniliowego

- 2 łyżeczki proszku do pieczenia

- 1/3 szklanki stopionej margaryny do pieczenia

- 2 jajka

- szklanka mleka

- 3 pokaźne łyżki kakao :P

Połączyć składniki suche i mokre w osobnych naczyniach.2. Następnie przelać składniki mokre do suchych.3. Całość wymieszać

- Przygotować budyń na mniejszej ilosci mleka niz jest na opakowaniu
- nałożyć do formy: cisto - łyżeczka budyniu - ciasto

piec ok 20-25 min w tem 180 stopni

smacznego :)

Muffiny z czereśniami i mlecznym kremem

Z okazji wczorajszego Dnia Chłopaka na naszym stole zagościły specjalne muffiny z cudowną konfiturą z czereśniami mojego współlokatora ozdobione mlecznym kremem wynalezionym na blogu http://chocoholiczka.blogspot.com ;)

ciasto na muffiny:
2 szklanki przesianej mąki pszennej
pół szklanki cukru
torebeczka cukru waniliowego
2 łyżeczki proszku do pieczenia
1/3 szklanki stopionego masła
2 jajka
szklanka mleka

wypełnienie - słoik konfitury z czereśniami

1. Połączyć składniki suche i mokre w osobnych naczyniach.
2. Następnie przelać składniki mokre do suchych.
3. Niedbale wymieszać całość nie przejmując się powstałymi grudkami :)


Następnie przygotować formę do muffinek :) włożyć do niej papilotki i nakładać w kolejności ciasto -konfiturka - ciasto - konfiturka - ciasto wybierając przy tym piękne okazy czereśni (oczywiście wydrylowane, żeby ząbka jakiego nie skrzywdzić :P)
Piec 25 minut w temperaturze ok 170 stopni

mleczny krem :) (krem taki jak w znanej nam mlecznej kanapce, jednak o zmniejszonych proporcjach)
1/4 szklanki mleka
szklanka mleka w proszku
1/3 szklanki cukru
torebeczka cukru wanilinowego
175g miękkiego masła

Mleko z cukrami zagotować i zostawić do ostudzenia.
Masło utrzeć na puszystą masę.
Ostudzone mleko wlać do masła i ucierać przy pomocy miksera. Następnie ciągle ucierając dodawać stopniowo mleko w proszku i gotowe ;) Nakładamy go szprycą na wystudzone babeczki i dekorujemy według uznania :)   Krem jest bardzo gęsty. Wręcz cudownie tworzy się z niego wspaniałe dekorację na babeczkach :)

Karpatka

Ciasto które kocham najbardziej ze wszystkich :) i robiłam je już chyba w każdej postaci. 

Najpyszniejszy przepis, który polecam zaczerpnęłam z kotlet.tv

przepis jest prosty i niewiele składników jest nam do niego potrzebnych, a wrażenia smakowe są niesamowite ;P

Składniki na ciasto:

• szklanka wody
• 1/3 kostki masła
• szklanka mąki
• 4 jajka

Do garnka wlewam wodę i dodaje masło. Gotuje na małym ogniu. Kiedy się rozpuści wsypuje szklankę mąki. całość energicznie mieszam do momentu aż ciasto będzie ładnie odchodzić od naczynia. 

Odkładam do ostudzenia

Kiedy ciasto przestygnie dodaje do niego jajka i dokładnie mieszam mikserem.

Osobiście lubi piec karpatkę używając dużej blachy piekarnikowej :) Nakładam na nią papier do pieczenia, a później smaruje go ciastem. Można nakropić całość zimną wodą zaraz przed włożeniem do piekarnia.

Pieczemy ok 35 minut w nagrzanym do 180 stopni piekarniku, aż pięknie się nam zarumieni ;)

Wykładamy ciasto i odstawiamy do ostudzenia 

W czasie kiedy ciasto jest w piekarniku możemy zabrać się za krem ;)

Składniki na krem:

• 0,5 l mleka
• pół szklanki cukru 
• torebeczka cukru wanilinowego
• 2 łyżki mąki pszennej
• 3 łyżki mąki ziemniaczanej
• kostka masła (82%tłuszczu) 200g

Do garnka wlewamy mleko, wsypujemy cukier oraz cukier wanilinowy, mąkę pszenną oraz ziemniaczaną. Całość mieszamy gotując cały czas na małym ogniu do momentu aż nasza masa będzie bardzo gęsta.

Odstawiamy masę do wystudzenia. Kiedy będzie już zimna ucieramy z masłem za pomocą miksera na puszysty krem.

Cisto kroimy na pół. na jedną część nakładamy krem i nakrywamy ją drugim kawałkiem ciasta. 

Wkładamy do lodówki na całą noc. (kilka godzin też może być - jeśli nie wytrzymacie ;), ale o wiele lepsza konsystencja kremu jest na drugi dzień)

Przed podaniem posypać cukrem pudrem (można również polać czekoladą tworząc przy tym różniste wzorki)

Kiedy przeje się wam zwykła karpatka możecie użyć barwników spożywczych,

 bądź przeróżnych owoców które możecie wysypać na krem karpatkowy przed przykryciem go ;) 

świetnie smakuje i wygląda również pokrojona w kosteczkę różnokolorowa galaretka wymieszana z kremem :)

Smacznego :)

Murzynek z masłem orzechowym i gruszkami

Byłam zmuszona do wykorzystania nadmiaru gruszek, które dostałam od mojej mamusi. Kuchnia świeciła pustkami, a w lodówce uśmiechał się do mnie pojemniczek z masłem orzechowym, które zrobiłam tydzień wcześniej. Tak powstało cudownie wilgotne i czekoladowe ciasto z gruszkami ;)

Składniki:

• kostka margaryny
• pół szklanki wody
• 4 łyżki kakao
• szklanka cukru
• 3 łyżki masła orzechowego
• 3 jajka (osobno żółtka i białka)
• 2 szklanki mąki 
• łyżka proszku do pieczenia
• 4 duże gruszki

Margarynę, wodę, kakao i cukier gotujemy na małym ogniu, kiedy wszystko się rozpuści dodać masło orzechowe. Doprowadzić do wrzenia, jednocześnie cały czas mieszając. Odstawić do przestudzenia. Następnie dodać mąkę z proszkiem do pieczenia i żółtka. 

Z białek ubić pianę i dodać do reszty delikatnie mieszając.

Gruszki obrać i pokroić w kosteczkę. Można wysypać je na ciasto, albo z nim połączyć. Ja osobiście wybrałam 2 opcję ;) 

Foremkę wysmarować margaryną i oprószyć mąką. Do tak przygotowanej formy wylewamy nasze ciasto.

Wkładamy do nagrzanego do 180 stopni piekarnika i pieczemy przez 30 minut.

Ja osobiście użyłam wąskiej keksownicy, a nadmiar ciasta wylałam do foremek na babeczki 

Witam w mojej słodkiej krainie ;P

Ten blog powstał z myślą o moich znajomych, którym go dedykuję :)

(mieli już dosyć zamieszczanych przeze mnie zdjęć na FB i prosili żebym w końcu założyła bloga)

Pewnie zastanawiacie się co ma chillout do pieczenia :P
Otóż dla mnie bardzo wiele.
W zasadzie moja miłość do wypieków narodziła się z 2 elementów:
dzięki Bułeczce, która zaraziła mnie swoją miłością do babeczek :*
oraz
przez wielką chęć oderwania się od problemów i odstresowania się w kuchni przy zapachu ciast i błogiej muzyce
Dlatego właśnie CHILLOUT Z BABECZKAMI :)

Mam nadzieje że wielu z Was znajdzie tu inspirację dla swojego stołu i brzuszków :) 

Zatem od dziś będę robić wam wielkiego smaka moi kochani ;) 

Całuję mocno i dziękuję tym którzy są przy mnie i składają niekończące się zamówienia ;)